czwartek, 31 maja 2012

Tae w rozsypce!

Facet kompletnie stracił głowę.. 
Powoli traci również twarz.

Spalony klejem skalp aż woła o gruby papier ścierny, inaczej nie ma siły.
Zastanawiam się nad zostawieniem ust w świętym spokoju, ale kto to wie co w mej głowie za chwilę się uroi?..

Plus zabawy z facetem jest taki, że wreszcie skleiłam mu porządnie nogę, za trzecim podejściem.
Wybaczcie mi obciachowy ręczniczek ;)
Wcześniej nie zwróciłam nań większej uwagi.

Nie wiem kiedy Tae powróci w nowym wcieleniu, nie zamierzam się spieszyć ;)
Ale na bank jeszcze o nim usłyszycie.








 ---
Nie mogło zabraknąć Blythe w tym poście!
Na wszelki wypadek wybrała się na wycieczkę i odwiedziła koszmarnie różowe towarzystwo
bezprawnie pomieszkujące w drewnianym domku.
Zachwyca mnie fakt, że dziewczyna tak ładnie do domku wymiarami pasuje :)
Niebawem rozpocznę negocjacje z Maluchami.


środa, 30 maja 2012

Będzie dobrze!

W gabinecie popłakałam się z ulgi!
Rączka na RTG wygląda jakby była cała i nic jej się nie stało, by to stwierdzić należy dopiero obejrzeć prześwietlenie z dnia wypadku. Nawet pani doktor była pod wrażeniem :)
Oczywiście musimy nadal bardzo uważać na łapkę i nie ma mowy o powrocie do przedszkola.
W przyszłym tygodniu znowu kontrola ale to już będzie raczej formalność.
Zbysio oczywiście miewa się świetnie i najchętniej skakałby po suficie!
Chłopcio sobie radzi i jest dla mnie ... niezłym źródłem inspiracji.
O tym wkrótce ;)

 
Lewą rączką też się da budować :D


Na zakończenie jeszcze raz moja piękna bezimienna.


-.-*

Kontrolnie.

Cała drżę.. dziś Zbysio ma kontrolę, podczas której dowiemy się jak zrasta się jego rączka.
Mam ogromną nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i następny raz pojawimy się w szpitalu na zdjęcie gipsu. 
Niestety nie umiem pogonić wszystkich moich strachów, 
jestem znacznie bardziej przejęta i zestresowana całą sytuacją niż Zbyszek ;)

Życzę wszystkim spokojnego i pogodnego dnia.
Na osłodę panna w stokrotkach.


-.-*

wtorek, 29 maja 2012

Piegusek na "dobranoc" ;)

Nim lunął... deszczyk, mały Piegus nazbierał stokrotek.







Słodkich snów!

Piegusek na dzień dobry :)



Wczoraj przyleciał taki cichutki, uroczy piegusek. Prosto z Hong Kongu.
Powinnam sobie zaserwować koszulkę I ♥ Hong Kong ;)
Dziś rano moje oczy od razu wypatrzyły go na półce i aż się obśmiałam.
Wygląda jak żarówka ;)


Malkama dłuuugo mnie namawiała bym wreszcie otworzyła pudełko
i wreszcie uległam mimo wstępnych oporów ;)
Muszę się przyznać, że naprawdę się bałam.
Na zdjęcia jednak trzeba będzie poczekać, bo aparat padł z wrażenia.

Filmik nakręcony kamerką internetową i kompletnie surowy, nie obrobiony ;)
Mam nadzieję, że wybaczycie mi ten dźwięk rozdzieranego papieru :D






Mały rudzielec Prairie Posie

Miłego dnia!

poniedziałek, 28 maja 2012

Ogłoszenia parafialne vol.2

W pierwszych słowach chciałam zapowiedzieć, że Jadwinia znalazła już nowy i kochający dom.
Jestem pewna, że będzie tam szczęśliwa. Osóbka która się nią zaopiekuje jest mi dobrze znana i tak się cieszę, że właśnie u niej zamieszka Jadwinia :) Nie było mi łatwo ale jest dokładnie tak jak napisała Elianka :
"O widzę trudne decyzje :) Jak pokazuje historia w lalkowym światku, lalki które trafiają do nowych domów są tam niemożebnie rozpieszczane :D Więc mimo iż decyzja o rozstaniu zazwyczaj bywa trudna, to suma sumarum wszyscy są zadowoleni i to jest fajne.  "
Już wkrótce będę mogła Wam powiedzieć kto jest nową opiekunką Pullipki,
teraz niech to jeszcze przez chwilę pozostanie naszą słodką tajemnicą ;)
 --
 30 czerwca tego roku będzie dniem baaardzo interesującym!
Tego samego dnia odbywają się dwa bardzo interesujące wydarzenia :D
Blythecon EU w Berlinie i Dolls Carnival - wystawa w Barcelonie!
Pieję już nie od dziś z zachwytu, już choćby nad samymi plakatami.
Och, jakże mi żal, że nie mam klona i nie mogę wybrać się również na wystawę!!



Wystawa będzie miała miejsce u Madame Chocolat,
a artyści są zapewne już Wam dobrze znani.

Erregiro Custom Blythe
 

Cookie Dolls

Sheryl Designs



i troszkę straszna
Sally's Song Dolls

Kto się wybiera?   
;) 

niedziela, 27 maja 2012

Ogłoszenia parafialne.

Bardzo intensywnie się zastanawiam czy nie poszukać Jadwini nowego domu.
Niestety nie potrafię nawiązać z nią "połączenia", najzwyczajniej w świecie nie pasujemy do siebie
i chyba nie nadajemy na tych samych falach.

Pullip Nella Gothic Lolita

Jest cudowna! 
I dlatego tak mi ciężko podjąć tą decyzję.


Jeśli znajdzie nowy dom, trafi do niego w stanie niezmienionym, czyli jak prosto z pudełka.
Przy okazji przypominam, że w zakładce "For Sale" znajdziecie wig 1/3.
 ---

W ostatnich dniach zapisałam się na Candy u Imago i Malkamy
Dziewczyny - dziękuję za zorganizowanie zabawy :D
Klikając na fotki uaktywnicie linki.
 



Zachęcam też do lajkowania FanClubowego Blythe Profilu na FB


-.-*

sobota, 26 maja 2012

♥ Dzień Matki!

Wszystkiego najlepszego z okazji święta 
wszystkim dużym i małym Mamom :D


EDIT
dorzucam moją ulubioną grafikę tematyczną :D



piątek, 25 maja 2012

Zbyszek pozdrawia!

I baaardzo dziękuje za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia :)
Bardzo było mu miło gdy przeczytałam Wasze komentarze.
"Dziękuję za wszystkie miłe słowa w internecie" powiedział!


Jak widać, pamięć chłop ma krótką ;)
Wczoraj odbieraliśmy Basię z przedszkola i był prawdziwą gwiazdą.
Dzieciaki nie mogły się zdecydować co fajniejsze, gips czy kapelusz :D
Mimo wszystko czekam na kontrolę Rtg w przyszłym tygodniu.
Nawet nie wiem jak teraz ta rączka wygląda, bo nie widziałam zdjęcia po złożeniu.
Paranoja polega na tym, że wyniki badań dostanę dopiero po zdjęciu gipsu!
Ale ten uśmiech napawa mnie nadzieją ;)

--
A teraz... Miss B. na wrotkach.
"to przecież nie może być takie trudne..."

Tunika by Drutefka.
Trzymaj się Kochana!





Całkiem świadomie zdecydowałam się poniechać jakichkolwiek zmian w jej wyglądzie!
Jest idealna taka jaka do mnie trafiła. Będzie zawsze taką perełką w kolekcji.
Customizacja baaardzo mnie kusi ale swoich sił spróbuję przy innej okazji :)

Życzę Wam udanego piątku :D

środa, 23 maja 2012

Strasznie i smutno.


Dziękuję Wam Bardzo serdecznie za trzymanie wczoraj kciuków.
Nawet nie spodziewałam się, że tak nam się przyda magazyn pozytywnej energii w zupełnie innych okolicznościach..
To był piękny dzień i nic ani nikt nie spodziewał się, że skończy się tak KOSZMARNIE!.
Około 18tej Zbysio miał wypadek.
Przewrócił się na prostej drodze i paskudnie złamał przedramię.
Karetka i rajd po kilku szpitalach, bo nie wszędzie takie złamania składają.
Składanie łapki późną nocą ale szczęśliwie w znieczuleniu ogólnym.

Jesteśmy już w domku, bo rączkę udało się nastawić i nie mieli powodów by trzymać nas dłużej w szpitalu.
Zbyś był i jest baaaardzo dzielny choć nawet boję się myśleć jak bardzo cierpiał.
Do końca życia tego nie zapomnę..

Marzę o tym, by obyło się bez komplikacji.

Szkolne rozmowy Zbyszka poszły fajnie. Udowodnił, że jest więcej niż gotów podjąć naukę w pierwszej klasie.
Staramy się o miejsce w klasie autorskiej w naszej dzielnicowej zwykłej państwowej szkole. Ale miejsc jest mniej niż chętnych i stąd ten cały galimatias.. Wyniki poznamy po 12.06 br.
Teraz jednak co innego jest ważniejsze.
 

wtorek, 22 maja 2012

Trzymajcie kciuki!

Dziś mamy bardzo ważny dzień.
Mój syn, Zbigniew, ma dziś rozmowę kwalifikacyjną do klasy autorskiej ;)
Zatem trzymajcie za nas kciuki!


niedziela, 20 maja 2012

Szaleństwo ♡

W całe zajście został wmieszany nie byle kto..
Cała afera przez Marcusa Millera!
Dlaczego spotkania, nawet nie stricte lalkowe, są tak niebezpieczne ???
A było taaaak fajnie :D
 Jak widać na załączonym zdjęciu, mam baaardzo słabą silną wolę!!
Jak tylko Bogna zaproponowała dłuższy sleepover swojej Blythe'ki, bez mrugnięcia okiem pociągnęłam temat! 
I oto jesteśmy, na swoim pierwszym spacerze! Pierwszym z całych tysięcy, mam nadzieję ;)
Poznajcie Miss B. moją nową podopieczną!



Miss B.(nie mamy jeszcze imienia) jest Blythe z serii wyprodukowanej przez Hasbro i Ashton Drake Galleries.
Wrzesień 2004, strój wzorowany na zestawie 'Love 'N Lace' by Kenner Blythe.
Lalki z tych serii bardzo wiernie oddawały wygląd oryginalnych Kenner'owych panien z lat 70tych.
Moja to - Model ADG #1 



Pojawienie się lalek Ashton Drake czy ich egzystencja sama w sobie, wzbudza wiele kontrowersji i ma swoich zagorzałych wrogów wśród kolekcjonerów i miłośników Blythe. Przykład TU.
Ale mnie to nie zraża :) jest wspaniała i szalenie się cieszę.
Myślę, że w najbliższych dniach będzie tu częstym gościem.
Nie ukrywam, że mam wobec niej pewne plany dotyczące wyglądu ale zmiany będę wprowadzać powolutku.

Linki dla ciekawskich 




 Reklamy Blythe by Kenner z 1972r.



---
Cieszę się ogromnie, że nie tylko ja wpadłam po uszy spotykając się z Bogną w niedzielne popołudnie!


Malkama, Bogna - bardzo Wam dziękuję za wspaniale spędzony czas!
Żałuję tylko okrutnie, że nie wypaliło mi spotkanie z Marisol (z mojej winy).


Ps. Był to post jak na oszołoma przystało.
Powinnam jeszcze wspomnieć, że tankując benzynę (za to byłaby kolejna panna),
poplamiłam sobie kieckę :P