piątek, 31 sierpnia 2012

Niespodzianka :)

Mała, drobna, najprawdziwsza niespodzianka :)
Przywieziona przez męża (i dzieciaki) z Kazimierza D.
Oczywiście nabyta z myślą o moich pannichach!
Dawno już się tak nie cieszyłam.

Ostrzegam - zdjęcia robione spinaczem, stąd fatalna jakość :D 
Na nowy aparat chwilowo się nie zanosi.



Nie mogłam się oprzeć i chwalę się nowym kolorem czupryny ;)
Teraz muszę zasiąść do maszyny i uszyć zacny, pikowany środek.
Zamontuję też pasy bezpieczeństwa, by panny nie obijały się o siebie.

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Foto Koniec

Niestety nastał koniec żywota naszego aparaciku.
Zdjęcia do BSL robiłam w miarę na bieżąco zatem i zabawa się dla mnie zakończyła.
Mam nadzieję, że nie na długo, że za jakiś czas nadrobię zaległości ;)
Szalenie podoba mi się pomysł takich wyzwań fotograficznych i wszystkie realizacje sierpniowego eventu
(choć może się wydawać inaczej, bo mało ostatnio komentuję).
Dziękuję Wam za wspólną zabawę :*

Urlop również dobiegł końca.
Było krótko ale treściwie!
Po raz pierwszy w życiu wzięłam udział w spływie kajakowym.
Było bajeeecznie! Płynęliśmy rzeką Piaśnicą, a dopłynęliśmy aż do morza :)












Basia przesyła buziaki.

Suzie, zgodnie z plażową modą tego lata, dorobiła się kolorowego warkoczyka i nowych znajomości :)




-.-*

czwartek, 23 sierpnia 2012

23. kokarda


Jagniątko  
w skali 1:6  (kurcze, chyba jednak inna)
Nabyte dzisiaj w dębczańskim sklepiku z zabawkami.
Trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno :D

via HEL

Dzień wczorajszy zaczął się dla nas burzą i błockiem. 


Mieliśmy też przyjemność dokonać pięknych, podeszczowych odkryć!
Owe odkrycia były bardzo przysłowiowe ;)
 


Na szczęście szybko się przejaśniło i mogliśmy udać się na kolejną wycieczkę na Hel ;)
Cel - fokarium! choć mój mąż przezornie wysiadł w połowie półwyspu by popływać na "kajcie" 
(zawzięcie i z powodzeniem uprawia kite surfing)

foto by Zbyszek! uwielbia zwiedzać stragany ;)

Niestety fokarium musieliśmy sobie odpuścić z powodu niesamowitych tłumów.
Uważam się za osobę wytrwałą i byle kolejka mnie nie przeraża 
ale TO co widzieliśmy pod fokarium przerosło moje możliwości.


Zdecydowaliśmy się na spacer po "promenadzie" wśród tysiąca straganów oferujących "badziewie".
Udało mi się wyjść z tego obronną ręką, a skończyło się jedynie na zakupieniu trzech spadochroniarzy. Uff!
W między czasie trzaskaliśmy foty Suzie na prawo i lewo :D








Nieźle wiało! Poniżej walka z żywiołem, wiatr vc głód!



Basia się nie poddaje!
 
Ach! i widzieliśmy Pana Prezydenta!
Szkoda tylko że nie udało nam się do niego dopchać, 
ciekawe czy pozowałby z Suzie? :D
 



Z Helu ruszyliśmy na kemping Solar w Chałupach, by zgarnąć Tatę ;)
Tam Zbysio zagadał z towarzystwem rezydującym w wypożyczalni sprzętu 
i zrobił całkiem zgrabny fotoreportaż! 
Coś mi się wydaje, że chłopak ma talent ;)








koniec spamu
-.-*

środa, 22 sierpnia 2012

wtorek, 21 sierpnia 2012

21. woda

Wody Ci u nas dostatek :)
Wiatr był tak silny,  że robienie jakichkolwiek zdjęć było nie lada  wyczynem!



Zamki z piasku to już inna historia ;)
Tą ufortyfikowaną budowlę skonstruował Zbyszek, specjalnie dla Daphne.