środa, 5 lutego 2014

Na smutki..

"Jak nie urok to.. przemarsz wojsk."
Znacie to? Ja aż za dobrze. 
Już wiem, że jak coś ma się schrzanić (sorki) to stanie się to w trakcie sesji egz.
W zeszłym roku było podobnie, kropka w kropkę...
i TRACH! Basia ma zapalenie płuc, bezobjawowe ale na szczęście wcześnie wykryte.
Niestety zamiast się uczyć do egzaminów, martwię się o nią nawet kiedy śpi.
Na szczęście Zbychu trzyma się dzielnie :)
Dziś, razem z Basią, a raczej pod jej przewodnictwem,
 jako remedium na smutki i nudę znów piekłyśmy muffinki! 
Tym razem w nowych, silikonowych papilotkach, którymi jesteśmy zachwycone :D







sobota, 1 lutego 2014

Witajcie w Nowym Roku ;)


Choć mamy już luty, witam się z Wami dopiero teraz.
Mam ogromną nadzieję, że Święta B.N. i Sylwester minęły Wam w świetnej atmosferze.


U mnie trwa właśnie sesja egzaminacyjna i, jak widać na załączonym obrazku, 
robię wszystko poza tym co najważniejsze! ;)  

Jak zapewne kilka osób się domyśliło, wpadłam w lalkowego doła, można to nazwać kryzysem. 
Nie mam czasu dla moich panien, z premedytacją pochowałam je do szaf 
i zwyczajnie nie mogę chwilowo na nie patrzeć. 
Ale przychodzą takie dni gdy cichy głos mnie wzywa i ...
Cieszę się wtedy każdą chwilą, bez różnicy czy to żywica czy plastik :)







Chciałam też szepnąć słówko w intencji pięknej lalki z dobrego domu. 
Mam na myśli wspaniałą Minifee Chloe Malkamy, która szuka nowych opiekunów. 
Jeśli ktoś jest zainteresowany - zachęcam do odwiedzenia Malkamowego bloga 

 
zdjęcia są autorstwa Malkamu i pochodzą z jej bloga.