czwartek, 12 kwietnia 2012

Zagubiony w czasie # 3

O czym szeleściły zające?...

R- ale nuuudaaa.. ehh..


L- Ruby, idę pozwiedzać. Dasz sobie radę?
R- No pewnie! Przecież tutaj nic się nie dzieje!
Zaraz chyba zakwitnę :P

*  AFTER a WHILE *

R - a ccco ttto?!



R - czy ttto.. DUCH?!



R- o rany, ona patrzy na mnie!

R- Felek, nie idź tam! Zmykaj!

R - nie nie, o nie..



R - nie mogę na to patrzeć!



R- O?! nic mu się nie stało!
O co kaman ?

B - Halooo!


R - Czy ona mnie woła?

R - Skoro Felkowi nic się nie stało 
to nie powinnam się raczej cykać.

Spider M. - Go Girl!
R - raz..

R - raz..raz..
dwaaa.. i..

 


C.D.N
chyba ;)

22 komentarze:

  1. Super :)))))))))))))))))))) Piękne kolory,megaodważny kot i świetna historyjka :) Powiem Ci,że masz cudowny dom i ogród...ZAZDRASZCZAM ! Zwłaszcza tego ogrodu *-*

    OdpowiedzUsuń
  2. juz sie nie moge doczekać na ciąg dalszy , :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oooooooooooooooooooooo to się pozajączkowało :D
    Czekam na dalszy ciąg :)
    Jak Bovary zazdroszczę ogrodu i domu- wygląda to cudnie na zdjęciach :D

    OdpowiedzUsuń
  4. heh, Ruby nabiła sobie guza :D
    BTW mój rudy kot też nazywa się Felek. Czyżby kolor generował imię?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej... Miejmy nadzieje, ze sie bidulka nie polamala ;-) Piekne zdjecia!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne fotki, czekam na ciąg dalszy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ha ha bardzo Wam dziękuję!
    Ja ogrodu też ZAZDRASZCZAM, kota zresztą tyż... moim rodzicom :D Bo właśnie u nich, w lany poniedziałek, napstrykałam zdjęć :D

    W pewnym momencie to nawet Tato się przyłączył, serdecznie stwierdzając "ależ jesteś pieprznięta" Ha ha ha Ale sam fotki cykał - muszę mu zakosić, bo jego ładniejsze!!

    Kot - Felicjan Niedościgniony ma już lat 10. Jest straszną wydrą i przez chwilę myślałam, że mi Byulkę obsika :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajefajny ten Twoj tata!!!!
    Czulam ze zakupoholizm wzial gore:] Gratuluje nowej lali,moja Alice tez juz chyba tuz,tuz......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam oj tam :) Choć muszę przyznać, że Tato mnie zaskoczył, w końcu poważny pan prezes i te pe :P

      Byulka to już starszawa jest, tylko jakoś nie miałam do tej pory pomysłu jak ją Wam przedstawić poza tym oszołomowatym filmikiem który popełniłam jakiś czas temu ;)

      Ale o Twojej Alice już jakiś czas temu myślałam i właśnie w kontekście "oho! to już niedługo!" Czekam, czekam i czekam z zapartym tchem :D

      Usuń
  9. Te zdjęcia jak schodzi z parapetu... mistrzostwo!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Boska sesja!! Uśmiałam się i będę miała dobry humor przez cały dzień!!
    Dziękuję!!

    OdpowiedzUsuń
  11. No właśnie, zastanawiam się od jakiegoś czasu, dlaczeto tak mało zdjęć Byulki jest u Ciebie... Czyżbyście jednak nie polubiły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ skąd! Właśnie moja wielka do niej sympatia kazała mi czekać na "właściwy moment". Te kilka starych zdjęć stroju Pollon były zdecydowanie niewystarczające by właściwie pannę powitać w naszej gromadce ;)

      Usuń
  12. śliczne fotki!Byulka fajna,ale KOCIK!!!Kociu piękności!!!

    a Ruby niech uważa na siebie bardziej!

    OdpowiedzUsuń
  13. jakiego kota masz cudnego! *u* jakbym nie miała uczulenia na te mruczące sierściuchy to bym Ci go ukradła :D

    super się zapowiada, czekam na ten ciąg dalszy ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. Kot wspaniale współpracował przy robieniu zdjęć, zupełnie jakby był nauczony co ma robić.
    Nie mogę doczekać się co będzie dalej, świetny pomysł z tymi przybyszami z przeszłości.

    OdpowiedzUsuń
  15. kocham Pni historyjki! są świetne! gratuluję pomysłów :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne zdjęcia! szczególnie te z rudym kocurem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Panna na dworze skojarzyła mi się z duchem.Boskie te foty.No i kotek niczego sobie.Pokazała sie w całej okazałości:)

    OdpowiedzUsuń