czwartek, 28 maja 2015

call me Master Of Disaster!

Zabiłam kosiarkę ale przy tej dżungli to i kombajn by padł :D
Tzn zabiłam, a potem ożywiłam, choć nie wiem jak - jestem mistrzem!
Ważne, że tym razem ani razu nie kopnął mnie prąd ♡


Skąd ta radość i poświęcenie zapytają niektórzy ;)
Otóż łatwo na to wpaść, nie trzeba wcale być geniuszem.





Moje panny, nie tylko momoki (a jest już ich sporo) potrzebują ładnej oprawy do zdjęć.
A ciężko zrobić ładne zdjęcie lalce jak ją trawa przerasta :D
Nie cierpię grzebać się w ziemi, nie cierpię kosić trawnika ale
one na serio potrzebują ładnego ogródka!
Dlatego posadzę irysy, lawendę, goździki!
Tak! poświęcę się i zrobię mini skalniaczek, będę go nawet pielić :D
♡ My, homo sapiens, również na tym skorzystamy ♡






4 komentarze:

  1. jestem z ciebie dumna,Honor! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo ♡ takiej pochwały właśnie było mi trzeba ♡ dzięki Urshulo !!!! :*

      Usuń
  2. Prześliczna kolekcja, miło popatrzeć jak lalki są tak dopieszczone :) Chciałabym mieć taki ogród, nawet zarośnięty :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Momoko, moja miłość!
    na każdy dzień tygodnia...

    OdpowiedzUsuń