poniedziałek, 4 maja 2015

Momoko Monday



Jak minęła Wam Majówka?
U nas pogodnie, rodzinnie, radośnie i niestety błyskawicznie.
O zacnych początkach i adopcji pewnej osobowości, wycieczcie do Ogrodu Botanicznego
napiszę może/kiedyś w innym poście..
Teraz chcę napaść Wasze oczy efektem ugniatania łokci i kolan na skalniaku moich rodziców ;)
Przedstawiam Państwu Momoko Smile Wedding.





  
zainteresowanych pozostałymi zdjęciami zapraszam do albumu na Flickr'ze

:)

Muszę dodać, że uwielbiam moje momoki za tą niesamowitą zdolność do pozowania
i za to, że nie lecą na łeb na szyję jak tylko wypuści się je z rąk ;)
Muszę poświęcić im zdecydowanie więcej czasu. Powoli.. co raz bardziej mnie wciągają.

7 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia :) panna bardzo urokliwa, musiałabym kiedyś taką pomacać ;) nam majówka też minęła błyskawiczne mimo, że zakończyliśmy ją w szpitalu. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło :)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy mi się wydaje, czy skróciłaś jej włosy?
    Bardzo ładnie pozuje w pięknych okolicznościach przyrody :)
    Skąd masz taką fajną torbę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosy jedynie związałam na końcach by zebrać je razem. Skorzystałam przy tym z takiej małej gumeczki do robienia bransoletek, bez tego nadal ma niezłą szopę.
      Torba jest mega boska i uwielbiam ją dziko ;) to mój najnowszy nabytek. Jak dowiem się kto je robi to dam znać.
      I dziękuję za miły komentarz ♡

      Usuń
  3. Cudne zdjęcia i momoczka :) torba też, matko kochana, z takimi szczegółami zrobić, w takiej skali...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie piękne inspirujące i wiosenne zdjęcia :*
    zapraszam do mnie http://magicznyswiatkatherine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Momoko, moja miłość...

    OdpowiedzUsuń