poniedziałek, 18 czerwca 2012

Mikro zdobycze - Maxi radość!

Jestem szalenie szczęśliwa, a stało się to za sprawą naprawdę malutkich rzeczy :)
 Wreszcie coś dla mojego malucha!

 Do tej pory biegała na bosaka. Dziś dostała maskotkę i...

 ... przymierzała buciki.
 
 Te są ciut za duże.



A te nawet pasują.

Są idealne, takie mięciutkie!

Czyż nie wyglądają szałowo?!

Najprawdziwsze KOWBOJKI :D


Gwoli wyjaśnienia - mój słodki maluch może Wam się wydawać kompletnie zapomniany czy zaniedbany. 
Nic bardziej mylnego!
Jest moją małą perełką. Jest tak eteryczna i wyjątkowa, że sama podchodzę do niej niemal z uwielbieniem ;) 
Szalenie się cieszę, że wreszcie, całkiem przez przypadek, udało mi się zdobyć dla niej kilka drobiazgów.

Dziękuję i pozdrawiam.
-.-*

11 komentarzy:

  1. Super kowbojki,sama osobiście jestem ich fanką:) i prosiaczek idealny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam to :)) Mała rzecz,a cieszy :))))))) Butki rewelacyjne są !

    OdpowiedzUsuń
  3. Super buciki, gdzie takie dopadłaś? Gratuluję!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie super zdobycze! Gratuluję!
    Ja tam rozumiem, że brak pokazywania zdjęć nie oznacza zaniedbywania :) ja ostatnio pokazuję maluchy ale dyńki moje i szklanookie livki też lubię :) nawet barbietki chociaż jakby odrobinkę straciłam do nich serce...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak się cieszę że ją w końcu pokazałaś :D Gratuluję zdobyczy! ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku, cudne! Chodaczki wymiatają :)

    Gdzie Ci się udało zdobyć takie cuda? Moja wielko-głowa jeszcze nie przedstawiona na blogu ma także zapotrzebowanie na tyci-buciczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na bazarku, z pudła do którego normalnie w życiu bym nie zajrzała :D

      Usuń
  7. ` No brakowało mi jej tutaj :3 Jest śliczna <3

    OdpowiedzUsuń
  8. no ja się już o nią martwić zaczynałam, tak jej długo nie pokazywałaś :D

    butki naprawdę ekstra, nie pogardziłabym takimi w troszkę większym(pullipowym) rozmiarze :d

    OdpowiedzUsuń