niedziela, 17 czerwca 2012

EDIT: Potwory!

Jestem wściekła!
Nie nie - nie chodzi o mecz.
Dziękuję chłopakom za piękną grę i wspaniałe emocje.
Wściekła jestem na moich małych kiboli!
Nie wiem jakom cudem ale udało im się zrobić w pokoju kompletną demolkę.
Bałagan objawiał się już w różnym stopniu i stężeniu,
jednak dziś moi mali dali czadu :/
Zastanawiam się czy ja tak twardo spałam czy bałaganili szeptem?

Jakby nie było kompletnie pokrzyżowali mi dzisiejsze plany,
bo konsekwencje muszą ponieść.

Żeby nie było "łyso" wrzucam kilka fotek autorstwa Zbyszka.

 - Ale nuuuda, idę na miasto!





EDIT
wrzucam jeszcze foto naszej strefy kibica / małego kibola ;)

 Krecik nie załapał się na zdjęcie,
bo przeszedł krótki kurs latania i wylądował wysoko na szafie.



Suzie już chyba wie co się święci…

16 komentarzy:

  1. Zbyś robi cudne fotki!!! Brawo! a Ty się, Kobieto ogarniaj i przyjdź choć na chwilkę Rudą zobaczyć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, oj tam... emocje trzeba się z siebie wywalać ;)
    A piłkarze nie popisali się niestety...

    Na pocieszenie dodam, że ja też mam demolkę małą w pokoju. Mój całkiem dorosły kibol, którego znasz, właśnie się uczy do egzaminów. Nie wiem jakim cudem przy wkuwaniu formułek i rozwiązywaniu testów, można zrobić taki chlew... ale widocznie można ;)

    A zdjęcia fajne. Monster-men w zupełnie innym świetle...

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja trzylatka regularnie demoluje mi cały dom włącznie ze zrywaniem zasłon, niszczeniem politury na meblach i zalewaniem mojej pięknej czerwonej kanapy sokiem :/ I do tego te "klamoty" WSZĘDZIE! Mieszkam w kawalerce dodam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Poniekąd Zbyszka rozumiem... Ileż można na pupie grzecznie siedzieć? To już 4tygodnie i to cud prawdziwy, że szaleć zaczyna dopiero teraz :D W piątek, na pikniku w przedszkolu, musiałam go siłą z drabinek ściągać! Aż mi się wszystko w środku przewraca, bo oczami wyobraźni już widzę jak z tym gipsem się przewraca albo spada z wysokości, albo ktoś na niego z impetem wpada i ręka znowu w "drabiazgi"!!!
    Ale z drugiej strony NIC nie usprawiedliwia TAKIEGO bałaganu dzień po dniu!
    To już 6cioletni facet i mam niemiłe wrażenie, że to mała zemsta za wczorajszą czerwoną kartkę i karę w postaci nie obejrzenia meczu do końca…
    --
    Zdjęcia to promil z wczorajszej sesji, nie jest łatwo robić fotki z gipsem ;)
    Ale szczęśliwie niektóre okazały się ostre i nadające się do publikacji :)
    Zbyszek w tą zabawę wkręcił się niesamowicie. Pomysł na miejsce i akcesoria do sesji jest wyłącznie zbyszkowy :D Deskorolka jest wygraną na przedszkolnej loterii. Okrutnie się cieszył!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdjęcia boskie!! Ma facet talent :D

    A co do bałaganu, to dobrze że wczoraj mnie nikt nie widział i nie słyszał... Niby nie miałam złudzeń że jak zwykle nie wyjdziemy z grupy, ale iskierka nadziei się tliła, no i jak ta iskierka gasła to coś strzeliło.... W każdym bądź razie sprzątania miałam na prawie dwie godziny.... Stara a głupia, to co się dziecku dziwić... Na pocieszenie dodam że na pewno z tego wyrośnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zbyszek ma talent! Mimo gipsu takie foty... ja to pewnie bym aparat w kąt rzuciła i rozpaczała, że nie mogę zdjęć robić :D
    Co do wyrastania z bałaganu... yyyy... nie wiem :D ja nie wyrosłam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Normalka.... znam to mój siedmiolatek potrafi zrobić potworny bałagan w rekordowo krótkim czasie!!!
    Zdjęcia są super, a fotograf to mistrz!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. heheh,nieźle!gratulacje dla mistrza fotoaparatu!zdjęcia super!

    ..a bałagan...cóż...pewnie MAMA posprząta...ehhh,znam to doskonale...

    OdpowiedzUsuń
  9. Potrzebujesz jakiegoś poskramiacza na te małe potworki ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne zdjęcia !!! Ma talent Twój Zbysio ! I widzę szał na MH.Moja Natalka też je lubi. Chociaż u nas bida...nigdzie nie ma ich.Chciała kupić sobie Lagunę i nie kupiła.Płacz.....szok. W całym mieście nie ma ani jednej monsterki :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Możesz przestać trzymam kciuki :( Wyłożył się na teorii...

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie fajne kibicowanie! I nic :(

    Zbyszek złapał lalkowego bakcyla :D Jak widzę bakcyl ma się dobrze i grozi rozrostem :D Fajnieeee!

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda,że Polska przegrała...wszyscy mieli światełko nadziei,że przejdziemy do ćwierćfinału.Ogólnie jestem z naszych chlopaków zadowolona,ale ten ostatni mecz to jakaś kompletna masakra!nie umieli się zorganizować,grali na chybił trafił...

    OdpowiedzUsuń
  14. Omg,genialne foty robi maly Zbyszek!!!Mysle ze niektorych moglby zawstydzic z uwagi na swoj wiek oczywiscie:) Niedlugo moze bedziesz miala z kim dzielic pasje:))
    Masz maskotki "Sasiadow"!!!!!!O zesz kurde!!!!!!!!Ja uwielbialam tych dwoch swirow,gdzie zdobyte??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ich uwielbiam :) Sąsiadów nabyłam wieeeki temu na allegro razem z zestawem filmików z nimi w roli głównej. Było to może 5 czy 6lat temu :) Moje maluchy za nimi szaleją.
      A jeśli chodzi o Zbyszka, to już śmiało mogę stwierdzić, że go wciągnęło. Strasznie się cieszy na myśl o kolejnym lalkowym spotkaniu ;) Nie wiem jak długo to potrwa ale każdy dzień spędzony z aparatem w łapce jest dla jego rozwoju cenny. I osobiście widzę, że robi postępy. Oczywiście zdjęć trzaska masę ale większość nieostra. Od jakiegoś czasu jednak bardziej się stara :D

      Usuń
  15. świetne te zdjęcia pana potwora :) Wygląda bardzo naturalnie z tej perspektywy, jakby otoczenie wcale nie było kilkanaście razy większe od niego :D

    Moi siostrzeńcy pozdrawiają Twoich kibiców _-_ Miałam ich przez kilka dni u siebie i pozostawili obraz jak po przejściu kataklizmów. Ech, dzieciaki :O

    OdpowiedzUsuń