środa, 24 kwietnia 2013

Blythecon Barcelona 2013 ♡

Nie obyło się bez przygód, fajnych i takich z drugiego końca skali też ...
W pewnej chwili doszłam o wniosku, że nie idę na Blythecon,
ale na szczęście przełamałam się, dzięki Malkamie i Dusi oraz Zazie i Syd które czekały już na miejscu.
Dzięki Maverive i jej MINIMAGINE, która stworzyła przepiękną ściankę specjalnie na tą okazję ♡ .
Nie mogłam dać ciała! Jedna katastrofa już wystarczy!
I tym sposobem spędziłam cudowną sobotę w cudownym towarzystwie i klimacie!!!
Ponownie spotkałam poznaną w Berlinie Ewę, poznałam wspaniałe KarolinFelix i Almond Doll  !!!

Wrażenia i wspomnienia nie o opisania!
Zdjęć więcej niż mogę wrzucić z obecnego kompa ;)
Myślę, że pojawi się kilka postów o Barcelońskiej tematyce, bo jeden to za mało.

Większość zdjęć pewnie ua mi się wstawić, jeśli nie to zapraszam na mój Flickr.


PROSZĘ KLIKAĆ NA ZDJĘCIA CELEM ICH POWIĘKSZENIA

































































































i na stream'ie Blythecon Barcelona czyli TUTAJ 

Pozdrawiam i dziękuję za cierpliwość ;)

22 komentarze:

  1. Jakie świetne zdjęcia. Ta w zielonych loczkach i oczkach wygląda przeuroczo *-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile pięknych lalek,zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczna relacja i świetne zdjęcia !!!
    Widzę, że miło spędziłaś tam czas, poznałaś wiele ciekawych osób i osobliwych lalek :)
    Aż zazdroszczę.
    Dzięki za możliwość "bycia" tam choć w taki sposób :)))
    Pozdrawiam serdecznie :0

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale śliczne Blythe *.* zwłaszcza ta "Ewa" :D i nie widzę tu twoich ślicznotek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jejku ile Blythe, też tak chcę! Wszystkie lalki sa niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jednym słowem RAJ !!!!!!!! Zazdraszczam,bo jak widać było fantastycznie...Przywiozłaś kogoś nowego ? ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ile tam było niesamowitości! :) Przepięknie wyglądają niektóre ooaki. Już kiedyś pisałam, że marzy mi się coś podobnego w Polsce.
    Zdjęcie Zazie z sukienkami - rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. och i ach ... wspaniałe :) ależ wam zazdroszczę ale to już pisałam nie raz hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale zazdroszczę *.*

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowity :) Brak mi więcej słów :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Aww, nawet nie wiesz jak bardzo wam zazdroszczę! :D Tyle piękności widzieć na raz^^

    OdpowiedzUsuń
  13. alez pięknie tam było!!!zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  14. same piękności i cudowności!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda to rewelacyjnie :D Super fotorelacja. Ja sie już nie moge doczekać brytyjskiego Blytheconu na który idę- moja pierwsza impreza tego typu :D
    A mam pytanko- czy na takich konwentach są również do kupienia same Blythki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak. Zazwyczaj są to lalki OOAK i kosztują (jak na tym w Barcelonie) od ok 400Euro wzwyż. Były też Blythe "factory" ale ceny nie sprawdzałam, bo nie byłam nimi zainteresowana. Na bank lalki w Glasgow będzie miała Piparrot Custom Reroot (poszukaj jej na flickr pod nickiem Piparrot)

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź :) Dla mnie to niekoniecznie było oczywiste, bo na dolfowych imprezach to różnie bywa z tego co wiem ;D
      Dzięki też za przekierowanie do Piparrot.

      Usuń
  16. Fantastyczne spotkanie :-) będę mało oryginalną jak napiszę, że straaasznie zazdroszczę ?
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mega foty! Mega! Zazdroszczę. Kiedyś pojadę. Nawet tylko z "paskudami" czyli blajtkami lps. xD

    OdpowiedzUsuń
  18. Zazdroszczę świetnego spotkania! Tyle pięknych lalek w jednym miejscu! Najbardziej podoba mi się rajska stylizacja Ewy!

    OdpowiedzUsuń
  19. zielone loczki (na chyba 28 zdjęciu) boskie :) a ta kolorowa maska wymiata :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Mogłabym tak bez końca oglądać te zdjęcia :-) Blythe są tak ciekawe, jak ich właściciele :-P

    OdpowiedzUsuń