Niedaleko mamy niewielki sklepik, Drewniane CoNieco , do którego bardzo lubimy zachodzić po fajne prezenty dla maluchów, gry i pomoce dydaktyczne. Wczoraj zaszłam tam z nadzieją znalezienia jakiegoś krzesełka czy fotelika dla mojego wciąż bezimiennego Pullip'a.
Mebelka pożądanych rozmiarów nie było
natomiast w oczy rzuciły mi się takie fajne trzy ... stwory :D
Mebelka pożądanych rozmiarów nie było
natomiast w oczy rzuciły mi się takie fajne trzy ... stwory :D
Dziś rano tam wróciłam...
Musiałam je mieć!
Przedstawiam:
Luiza & koleżanki!
Każda jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna!
Zrobione są z masy papierowej, a fryzury z filcu.
Luiza jest troszkę dwulicowa.
Tak dotarły do domu.
Wiem, że dziewczyny są kompletnie "od czapy" ale właśnie to mnie w nich urzekło,
ich wyjątkowość!
A co WY o nich myślicie?
Ejj, jakie od czapy!!! Są rewelacyjne!!! To jest rozumiem rękodzieło?
OdpowiedzUsuńZdecydowanie rękodzieło. Ciałka mają z (chyba) masy papierowej, malowane i lakierowane. Fryzury filcowe.
OdpowiedzUsuńBędę próbowała namierzyć autorkę, a przynajmniej jej kolejne prace :)
Świetne są !!! Luiza suuper, ale... najbardziej podoba mi się ta szara czupryna, jeny co ona tam schowała:D
OdpowiedzUsuńJejku jakie fantastyczne czupiradełka - sama bym chętnie jedną taką zaadoptowała :)
OdpowiedzUsuńLubię takie lalki z wiszącymi nogami.Fajnie się na półce prezentują.Twoje są extra!!!
OdpowiedzUsuń