czwartek, 19 lipca 2012

Dziękuję Dziewczyny ♥
Jestem, nie znikam ;) będę rzadziej, a za jakiś czas może nawet w lepszym wydaniu.
Zauważyłam zwyczajnie, że się nie rozwijam, a zdjęcia zaczęłam klepać na potęgę.
Wszystko przez pośpiech, wszędzie gdzieś gnamy i ja nie umiem się czasem zatrzymać.
A gdybym tak przystopowała, każdemu ujęciu, albo choć co dziesiątemu, poświęciła dłuższą chwilę
byłoby i lepiej i ciekawiej.
Na swoje usprawiedliwienie, choć marne, mam tylko brak czasu na co dzień (znów jestem sama z małymi i wszystko na mojej głowie) i to, że z braku tego czasu zazwyczaj łapię dwie sroki za ogon; np. rodzinny spacer i szybka sesja w parku i oswajanie rodziców ♥ z moim wariactwem i oswajanie siebie z dorosłym życiem i... :D
Trochę tego jest, ale to są wymówki! Trzeba się rozwijać!
Marzy mi się jakiś kurs fotografii... By to marzenie urzeczywistnić musiałabym chyba jakiś cyrograf podpisać ;) Ach.. moja biedna wishlista pęka w szwach!

Ciao


Ps. zamieszczam kilka MEGA szkaradnych zdjęć!


 Hahahahaha



12 komentarzy:

  1. Ale za to jaka czapeczka ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ee tam nie są takie złe. zgadzam się z kremoowadoll , czapeczka ładniutka ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojtam, zaraz szkaradne :3
    Mówią że czapeczka ładna, a mi się też lalka podoba *w*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kobieto! Twoje zdjęcia są jednymi z lepszych na blogach! Ale jak chcesz być jeszcze lepsza to popieram, bo rozwijanie się jest też ważne (chociaż wtedy ludzie dostrzegą jakie moje są beznadziejne^.^) :) życzę ci żebyś ogarnęła wszystko tak żeby mieć czas na wszystko co lubisz i kochasz :)
    :*
    Czapa fajna :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Wedle przysłowia praktyka czyni mistrza :) Ja będę oczekiwać każdego twojego kolejnego wpisu ^_^

    OdpowiedzUsuń
  6. Szydełkowe czapeczki uszate się szerzą :) Fajnie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. A mi się nawet te ,,szkaradne" zdjęcia podobają:)
    A niech się pani rozwija chodź pani zdjęcia są bardzo ładne i lubię tu zaglądać.
    Ps. Czapka niezwykle urocza

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. A doleciała już do Ciebie sukienka? Wysłałam tydzień temu i nie wiem czy się już martwić...

    OdpowiedzUsuń