niedziela, 27 listopada 2011

Czyż można się oprzeć?

znalezione w sieci
Taki pysio i te pastelowe włosy :0 Jak ją zobaczyłam byłam ugotowana! Planowałam zupełnie innego Little Dal'a, a tu bach i nie ma zmiłuj! A zatem, jak odgadła Ruda-Mysz , już niedługo Little Dal Pisces zamieszka z nami :)

A teraz kilka pytań - czy każda Wasza lalka trafia do składu celnego? Dopiero teraz się dopatrzyłam, że w razie większego obsuwu czasowego w transporcie (tfu!) L.Dal przybędzie podczas mojej nieobecności...
Jak wyglądają Wasze doświadczenia związane z urzędem celnym w przypadku pojedynczych lal? Zdarzyło mi się odbierać kontener! ale ta drobinka kompletnie mnie obezwładnia %)

6 komentarzy:

  1. Jest śliczna.Pysio ma cudny ! I ten lawendowy kolor włosów...cudo!Co do cła,to na razie (odpukać) nie miałam z nim do czynienia,I oby tak zostało :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja płaciłam tylko za BJD, bo to byłą wielka paka, ale z tego co wiem, to małe raczej przelatują. Za dwa dale nie zapłaciłysmy, więc myślę, że za taką kruszynkę też nie zapłacisz. A napisali Ci, jaką cenę napiszą na paczce? bo nam sporo obniżyli wartość, więc może to pomogło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Och ! bardzo mnie uspokoiłyście!
    to była moja pierwsza transakcja na ebay'u, a paczka będzie wysyłana w poniedziałek. Może jeszcze do nich napiszę by coś tam pomantykowali :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaka cudna! Od razu wstaw zdjęcia jak przyleci! :3

    OdpowiedzUsuń
  5. to oczywiste :) już nogami od rana przebieram, bo wiem, że wyruszyła w podróż :D

    OdpowiedzUsuń
  6. za nią na bank nic nie zapłacisz :) ona spokojnie przejdzie przez UC

    OdpowiedzUsuń