czwartek, 26 stycznia 2012

Dziwny poranek Daphne

 Wczoraj przeżyliśmy mały atak zimy, ale tylko po jednej stronie Wisły ;)
i znowu drogowcy dali się zaskoczyć :D mimo, że mamy koniec stycznia...
Miałam przemożną potrzebę udanie się w cieplejsze strony!

śliczna zielona bluzeczka jest dziełem Bovary

 - dzień dobry!!

- jaki piękny poranek !!

 - o.. gdzie ja jestem?
    co by tu zrobić?.. 


 - muszę się rozejrzeć! będę udawać, że szukam basenu, bo chcę popływać! 

 
 -O, tak :D to jest myśl

 - a to kto?

 
 
- zmykam stąd, 
nie spodziewałam się męskiego towarzystwa.

 - chyba się tu przytulę i jeszcze pośpię,
bo tu jest jakoś dziwnie, to musi być sen :)


9 komentarzy:

  1. Fajna sesyjka :) Ślicznie mała wyszła :)
    Ja też już tęsknię za latem, nie lubię zimy, bo nie lubię marznąć hi,hi... ;)

    Miłego dnia :)
    Ines

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nic przeciwko zimie nie mam ;) tylko dla mnie zima to musi być konkret, a nie takie rypciu pypciu jak teraz! Najbardziej na świecie nienawidzę roztopów, już się boję przełomu marca i kwietnia. Łapię wtedy większego doła niż w listopadzie :D

      Usuń
  2. Świetna sesja :) A Daphne ślicznie wygląda w zielonym sweterku :)
    I te okularki marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Daphne jest śliczna, świetna sesja :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowna ;D super ma to cialko :3

    OdpowiedzUsuń
  5. matko jaka chudzinka :D

    męskie towarzystwo mnie rozbroiło :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Hahah :D Bardzo pomysłowa sesja ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Heh, świetny pomysł na zdjęcia. Super możliwości ma to ciałko Daphne ;)

    OdpowiedzUsuń