Dzięki uprzejmości przyjaciół i łaskawości pogody mogliśmy odwiedzić Dworek w Baczkach.
Jeśli znajdziecie chwilkę, polecam zaznajomić się z opisem miejsca.
Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że oniemiałam z wrażenia gdy tylko dworek wyłonił się zza drzew.
Brak mi słów by opisać wspaniałą atmosferę spokoju i harmonii, która wręcz obezwładnia!
Moje "zdjęcia" w żadnym razie nie są w stanie oddać mego zachwytu nad tym miejscem i ludźmi.
Moje "zdjęcia" w żadnym razie nie są w stanie oddać mego zachwytu nad tym miejscem i ludźmi.
Przyznaję się bez bicia - pstrykałam a nie robiłam zdjęcia.
Zwyczajnie byłam zaaferowana zupełnie innym aspektem tego wyjazdu :)
Pragnę jeszcze kiedyś tam wrócić.
Ps. Panny Suzie i Gwen musiały oczywiście stosownie odziać się na tę okazję.
Suzie prezentuje swój zwyczajny, stockowy strój. Gwen pożyczyła sukienkę i buciki od Byul Pollon.
Imago - szalenie dziękuję za komentarz dot. moich planowanych szaleństw ;)
Opowieści z krainy mchu i paproci
Mieliśmy okazję zapoznać się z miejscowym parkiem, który posiada piękne aleje i jest pomnikiem przyrody.
W owym parku leży stary, zwalony dąb, który w czasach II Wojny Światowej
W owym parku leży stary, zwalony dąb, który w czasach II Wojny Światowej
służył jako punkt obserwacyjny i strzelniczy.
Wszystko co powiem, będzie za mało.
Kasi i Martinowi dziękuję za gościnę :)
Ewie za wsparcie logistyczno emocjonalne ;D
oraz za zapał i zrozumienie również moich lalkowych pasji.
super wypad!!!pięknie uwieczniłaś to na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńPiękne okolice! A zdjęcia oddają atmosferę - mogę się poczuć niemal jakbym tam była i razem z tobą wspominała. :D
OdpowiedzUsuńNie ma za co ;)
Świetne zdjęcia!!! A laleczki wyglądają w okolicach tego dworku jak duchy minionych czasów ;-)
OdpowiedzUsuńDworek rzeczywiście 'bajeczny' i piękne zdjęcia do tego zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wypadu w takie miejsce :)
Pozdrawiam
Jaka piękna niebieska kiecka!:)))) I dwór - po prostu marzenie:)))))))
OdpowiedzUsuńDobrze mają te Twoje panny i synkiem pięknie do zdjęć pozują :D
OdpowiedzUsuń