piątek, 28 grudnia 2012

Niestety

Ależ ze mnie maruda :/
i to jeszcze w takim czasie!!!
Mam nadzieję, że chociaż większość z Was 
spędziła święta równie radośnie i sympatycznie 
jak ja i moje najkochańsze maluchy :)

Święta święta i po świętach!
Został tylko jakiś taki niewymowny dyskomfort na żołądku..

Niestety w czasie świąt uświadomiłam sobie rzecz bardzo smutną.
Mianowicie nie będę mogła pojechać w czerwcu do Barcelony na BCEU 
grrrrrr..... skręca mnie okrutnie!
Jednak są sprawy ważne i ważniejsze, a w tym przypadku ważniejsza jest szkoła
(to będzie moja nowa mantra, inaczej zwariuję)

Oczywiście taki obrót sprawy zakłada też pewne "oszczędności"
jak to mówi Bovary 
Sa sa sa sa!
chyba wiemy co to znaczy
from internet


cdn ;)


Ps/edit : zainstalowałam aplikację bloggerowa na tel i jestem szalenie ciekawa jak to działa ;)

8 komentarzy:

  1. ... :( no niestety czasami tak bywa, że planujemy sobie coś przez dłuższy czas, dopinamy wszystko, a potem nastaje --> bolesna weryfikacja...
    Ale pewnie "nie ma tego złego..."... i może ktoś do Ciebie przybędzie...?

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo! Świetny wybór. jak to się mówi: Będzie Pani zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby oby :/ dziś dopadła mnie rzeczywistość w postaci stale i gwałtownie rosnących dzieci, co kompletnie pochłonęło moje wszelakie zasoby obecne i przyszłe :P ale dzieciarnia ubrana :) było warto.

      Usuń
  3. Coś za coś, może za rok się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszce pani na pewno pojedzie !!!
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda.....a może do Glasgow polecisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pracuję nad tym :) Wszystko zależy planu zajęć na kolejny rok akademicki.

      Usuń