Bilans spod znaku roweru!
Dziś pogoda dopisała ale my nie poddawaliśmy się ani w piątek ani w sobotę ;)
Było dużo wyzwań, szczególnie dla małych. Oboje przesiedli się na większe rowery. Basia 16" ,a Zbysio 20" i radzą sobie świetnie! Zbyszek ma dziś na koncie 2x22km! Pękam z dumy, to oczywiste :D
fajnie i aktywnie spędzony czas :) lizaki są mniaaaam!
OdpowiedzUsuńŚwietnie spędziliście czas!
OdpowiedzUsuńMoje młode boi się nawet rowerka biegowego... Chyba jeszcze dla niej za wcześnie...
Bardzo fajne dwa ostatnie zdjęcia. Cudna jest ta Middie! Czy mi się dobrze wydaje, że te pysznie wyglądające lizaki są niejadalne? :)
OdpowiedzUsuńDobrze Ci się wydaje. To coolinda :)
Usuńta twoja middie
OdpowiedzUsuńpo prostu się w niej zakochałam ;)
ślę pozdrowienia =D