Tak jakby popsuła mi się szyja, a porażenie nerwów boliśnie promieniuje pod łopatki i wokół całej klatki piersiowej. To "coś" to kołnierz ortopedyczny. Do końca przyszłego tygodnia jestem uziemiona, również lekami.
Żałuję ukrutnie, bo dzieci jadą do Kazimierza, a ja miałam zaplanowany relaksik w lalkowym gronie :( Niestety nic z tego, bo na tych prochach nie moge auta prowadzić nawet, nie wspominając już o niemożności rozglądania się na boki.
uuuu,niefajnie ;(
OdpowiedzUsuńJeju biedulko... Co się stało? *huuuuuuuuug* wracaj szybko do zdrowia!
OdpowiedzUsuńCo to jest? o.O
OdpowiedzUsuńCo Ci się stało kobieto ?? Współczuję...zdrowiej szybko!
OdpowiedzUsuńTak jakby popsuła mi się szyja, a porażenie nerwów boliśnie promieniuje pod łopatki i wokół całej klatki piersiowej. To "coś" to kołnierz ortopedyczny. Do końca przyszłego tygodnia jestem uziemiona, również lekami.
OdpowiedzUsuńŻałuję ukrutnie, bo dzieci jadą do Kazimierza, a ja miałam zaplanowany relaksik w lalkowym gronie :( Niestety nic z tego, bo na tych prochach nie moge auta prowadzić nawet, nie wspominając już o niemożności rozglądania się na boki.
Och, pomarudziłam sobie ;)
Współczuję :(
UsuńWracaj szybko do zdrowia.
Biedna, tak bardzo ci współczuję :(
UsuńŁo boziu, jaki pech, aż dziwne 0.0 Zdrowia!
OdpowiedzUsuńwspółczuję ci! :*
OdpowiedzUsuńOj współczuję. Wracaj szybko do zdrowia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuń