środa, 30 stycznia 2013

Opowieści dziwnej treści.

Czyli sesja aktywacja! Padł komputer, na którym mam office'a - kompletna klapa :(
Piszę pracę z podstaw prawoznawstwa i odczyniam czary, by tylko dotrwać do końca zadanej objętości.

Przy tym wszystkim nie mogę przestać myśleć o pewnej pannie, którą widziałam dzisiaj w sieci!
Jest to zapowiadana marcowa debiutantka
Neo Blythe Ambrosio


Zdania na jej temat już są podzielone ale jedno jest pewne!
Outfit będzie szałowy!

Nie przepadam za taką fryzurą ale nie stanowi dla mnie ona żadnego problemu.
Od biedy można ciachnąć na wysokości brody i będzie pięknie.
Prawdziwym kłopotem jest jej cena: 16,590yen'ów +wysyłka!
Na razie jestem o siebie spokojna :) Obie moje słodkie Middie zaspokoiły chwilowo mój lalkowy apetyt. Ale widzę zagorzenie na horyzoncie w postaci oficjalnych zdjęć. Jak będzie tak piękna jak się tego spodziewam, to mogę się nie powstrzymać i wykazać wyjątkowo słabą wolą!

Polecam śledzić strony


oraz


---

Na pokusę! Robię podchody celem zdobycia pięknej czapy LalaTroop

http://www.flickr.com/photos/56561096@N00/


To było by na tyle ;) 
POZDRAWIAM :*

5 komentarzy:

  1. hyhyhy... witaj w klubie :-) w nocy z niedzieli na poniedziałek napisałam... trzy i pół pracy na studia. Przy ostatniej zadaną objętość osiągnęłam zwiększaniem interlinii, bo już naprawdę nie było jak... A dziś, jutro i pojutrze egzaminy... A potem jeszcze dwa ustne w poniedziałek i wtorek. A za miesiąc poprawki, ye, ye, ye :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. MASAKRA! Stara baba już jestem i kompletnie odwykłam od radosnej twórczości jaką są eseje, projekty, kazusy... Obecnie morduję system prawny! Próbuję rozstrzygnąć który z systemów prawa jest korzystniejszy, stanowienie czy jednak precedensy.

      POŻAR w mojej głowie!

      Bogna! Trzymam kciuki!

      Usuń
    2. I wzajemnie :-)))

      (ekonomika mediów i pragmatyka językowa, que????????)

      Usuń
    3. PS. Chyba pójdę coś uszyć ;-)

      Usuń
    4. Udało się! UFF - dotrwałam i nawet musiałam nieco skracać LOL
      Ale komp przetrwał, uh! idę spać, albo coś łyknąć dla ukojenia nerwów. Szydełka pochowałam i nie wyjmę do końca sesji :D

      Usuń