Jestem szalenie szczęśliwa, a stało się to za sprawą naprawdę malutkich rzeczy :)
Wreszcie coś dla mojego malucha!
Do tej pory biegała na bosaka. Dziś dostała maskotkę i...
... przymierzała buciki.
Te są ciut za duże.
A te nawet pasują.
Są idealne, takie mięciutkie!
Czyż nie wyglądają szałowo?!
Najprawdziwsze KOWBOJKI :D
Gwoli wyjaśnienia - mój słodki maluch może Wam się wydawać kompletnie zapomniany czy zaniedbany.
Nic bardziej mylnego!
Jest moją małą perełką. Jest tak eteryczna i wyjątkowa, że sama podchodzę do niej niemal z uwielbieniem ;)
Szalenie się cieszę, że wreszcie, całkiem przez przypadek, udało mi się zdobyć dla niej kilka drobiazgów.
Dziękuję i pozdrawiam.
-.-*
Super kowbojki,sama osobiście jestem ich fanką:) i prosiaczek idealny.
OdpowiedzUsuńZnam to :)) Mała rzecz,a cieszy :))))))) Butki rewelacyjne są !
OdpowiedzUsuńGratuluję, super zdobycze!
OdpowiedzUsuńSuper buciki, gdzie takie dopadłaś? Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńJakie super zdobycze! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńJa tam rozumiem, że brak pokazywania zdjęć nie oznacza zaniedbywania :) ja ostatnio pokazuję maluchy ale dyńki moje i szklanookie livki też lubię :) nawet barbietki chociaż jakby odrobinkę straciłam do nich serce...
Jak się cieszę że ją w końcu pokazałaś :D Gratuluję zdobyczy! ^^
OdpowiedzUsuńJejku, cudne! Chodaczki wymiatają :)
OdpowiedzUsuńGdzie Ci się udało zdobyć takie cuda? Moja wielko-głowa jeszcze nie przedstawiona na blogu ma także zapotrzebowanie na tyci-buciczki.
Na bazarku, z pudła do którego normalnie w życiu bym nie zajrzała :D
Usuń` No brakowało mi jej tutaj :3 Jest śliczna <3
OdpowiedzUsuńno ja się już o nią martwić zaczynałam, tak jej długo nie pokazywałaś :D
OdpowiedzUsuńbutki naprawdę ekstra, nie pogardziłabym takimi w troszkę większym(pullipowym) rozmiarze :d
kowbojki są mega!
OdpowiedzUsuń