niedziela, 4 marca 2012

W rozpaczy.


Kilka słów na temat Taeyanga

mój osobnik to Taeyang Butler 
rocznik 2007

Ciuchy wprost bajeczne.
Aksamitny frak i koszula z bogatym żabotem, 'wełniane' spodnie w kancik.
Niestety fotki w ostrym słońcu nie nadają się do upublicznienia. 
Akcesoriów w postaci tacy, listu i pióra zapomniałam sfotografować.

 

Ciało, chłopie, masz słabe! Choćbyś nie wiem co o sobie myślał.
Owszem bary szerokie i wąską talię.. Wielkie stopy!
Dłonie niestety ruszają się wyłącznie wokół własnej osi, nie ma mowy o ich zginaniu.
EDIT : Ruda Mysz mówi, że się zginają ;) ochłonę i popróbuję.
Włosy sztywne jak strąki, oczy w kolorze ciemnej butelkowej zieleni.
 






 




A powodem mojej rozpaczy jest fakt, że ... urwałam mu nogę!

tzn stopę samą i nie mam na myśli wyjęcia ze stawu :|
Niestety, mimo mojej całej ostrożności stało się to przy ponownym ubieraniu Taeyanga.
Stopy ma tak wielgachne, że nie ma co marzyć o zdjęciu obuwia. 
Złamałam mu kończynę w stawie skokowym - och ja okropna!
Tak czy siak planowałam dla niego obitsu ale nie tak szybko.

Jest mi ogromnie przykro i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie.

16 komentarzy:

  1. Łoooj współczuję i tobie i jemu :(
    Ale do wesela się zagoi ;) a tymczasem "co kropelka sklei sklei" może pomoże? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się nad tym, jednak chwilowo zostawię go w świętym spokoju. Złapałam 'schizę', że jeszcze większą krzywdę mu wyrządzę, np. na stałe przykleję mu skarpetę itp.. bo stopy nie wyjmę, skarpety nie zdejmę..
    Zapewniam Was, że byłam świadoma jego niedostatków i mimo to wprost gościa uwielbiam - nie zrobiłam tego specjalnie czy przez brak sympatii :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Tnij (ewentualnie rozpruj) skarpetę, stopa ważniejsza. Prędzej obejdzie się chłopina bez skarpet niż bez stopy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. no bo skarpeta+buty to jest zabójstwo... buty taeyangów są zdecydowanie za małe żeby zmieścić w nich jeszcze chociażby jedną setną milimetra materiału.
    Sklej kropelką, a jak stopa Ci utknęła na dobre w bucie to go po prostu rozetnij.

    A ręce się da zgiąć ;) jak najbardziej, przyjrzyj się tym stawom kulkowym w nadgarstku i to jak są zrobione i jak działają. Mój Seba od maja(?) u mnie jest i nie narzekam na jego ciałko a o obitsu nawet nie myślę. Jedynym problemem jaki mam z nim to wyciąganie jego stóp z butów ;) ciężko o jakieś fajne buciory w wystarczająco dużym rozmiarze żeby uniknąć siłowania się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Rudzielcu, oglądałam te stawy dokładnie.. Ale w takim razie muszę się im przyjrzeć jeszcze raz. Z buciorami rzeczywiście jest kłopot. Już jakiś czas temu szukałam i nie widzę nic powalającego za rozsądną cenę.
      Mimo wszystko nie chciałabym rozwalać tych oryginalnych butów.. Mogą być fajnym akcesorium. Może zatopię je w oleju i wtedy stopy łatwiej się wyjmie, a jeśli potraktuję tak oba to skarpetki nadal wyglądały na podobne do siebie ;)

      Usuń
    2. za rozsądną to nie znajdziesz :D no i nie mam pojęcia jaką masz koncepcję na tego jegomościa ale moze Ci się przyda: http://www.ebay.com/sch/i.html?_nkw=shoes&_sacat=246&_odkw=&_osacat=246&_armrs=1&_ssn=ekidult-com tutaj masz adidasków od cho...inki i jeszcze trochę, pasują na te stopy wielkie i ogólnie bardzo fajne. Mogę polecić, Sebastian też ;)

      Przyjrzyj się przyjrzyj, bo łapki są zginalne jak najbardziej. :)

      i próbuj tą stopę ratować, bo on chyba ma dość dziwny odcień skóry, może być ciężko z dopasowaniem obistu

      Usuń
    3. Rany udzie - Rudzielcu, ja Cię kiedyś ozłocę!
      Te buty są rzeczywiście wspaniałe :) ogromne dzięki!

      Stope będziemy ratować, bo nie można inaczej, a odcień skóry facet ma taki jak Lola, czyli jak obitsu w kolorze white (albo łudząco podobny). Odchylenie od normy to mój brak fototalentu ;)

      Usuń
  5. Ja też ne widzę lepszego, czy jakiegoś innego rozwiązania jak "co kropelka sklei sklei" (tudzież super glue). Próbuj z tym olejem, trzymam kciuki za ciebie! :3

    OdpowiedzUsuń
  6. A to pech, ale na pewno jakoś odratujesz stopę, ale zamiast oleju (poplami tylko te skarpety) polecam mocno namydlić tak jak się mydli ręce gdy chcemy zdjąć za ciasny pierścionek z palca - plam nie zostawi na 100%

    Powodzenia życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O niebo lepszy pomysł, dzięki :)
      To właśnie dlatego zostawiłam go na razie w spokoju ;)

      Usuń
  7. Hihihi to zdjęcie z majtkach i butach ze skarpetami mnie rozśmieszyło :D
    Jak się da to stopę ratuj kropelką, przynajmniej tymczasowo ;)
    Ciuszki ma rzeczywiście fajne, zwłaszcza ta koszula z żabotem mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ....gościu rozebrany prawie do rosołu -fajny,ciuchy -fajne.Historia ze stopą-o już nie fajna.Nie znam sie na tych sprawach kompletnie ,wiec nie pomogę ale ratuj stope jak możesz.jak sie nie uda najwyżej kupisz wcześniej obitsu...pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  9. No toś go załatwiła... A skarpetki fajnie stoją :))) czyżby nie były pierwszej świeżości ?
    Jego ciuchy wymiatają !

    OdpowiedzUsuń
  10. No to obitsu nieuniknione...
    Chłopak ma świetne oczy i ubranie^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Nogę będę ratować jak tylko ręce przestaną mi się trząść w jego obecności ;)

    Oczęta ma niebrzydkie ale przyszły właśnie nowe i baaardzo się zastanawiam czy nie zacząć już 'przemiany'. Drugą opcją jest poczekanie aż uzbieram na nową fryzurę (koniec spontanów) i zdecyduję gdy będę w stanie ocenić całość.

    OdpowiedzUsuń
  12. współczuję.....ale napewno stópkę uratujesz za pomoca magicznej "kropelki" :)

    OdpowiedzUsuń