Kolejna nieprzespana nocka, to już standard... bo kto jak nie ja?
Na szczęście nie było tak źle ale ja zwyczajnie nie jestem w stanie spać gdy ktoś ma gorączkę, a w szczególności gdy chodzi o dzieci. Siedzę dopóki gorączka nie spadnie zupełnie, dopiero wtedy mogę się odprężyć.
Ale to chyba normalne ;)
Ale to chyba normalne ;)
Rozbrajają mnie teksty moich rozgorączkowanych pociech. Dziś laury zbiera Basia za koncepcję, że krosty ospowe szybko biegają.
Powoli wychodzimy na prostą.
Moje kolejne wypociny, strasznie mnie wciągnęło!
Coś z tego będzie tylko ciekawe jak wyjdzie.
Wrabianie jest co nieco kłopotliwe i wzór nie zawsze wychodzi tak jak chcę ale co tam :)
Zapomniałam już jakie to zajęcie potrafi być relaksujące.
Wrabianie jest co nieco kłopotliwe i wzór nie zawsze wychodzi tak jak chcę ale co tam :)
Zapomniałam już jakie to zajęcie potrafi być relaksujące.
z innej beczki..
Obiecałam sobie nie brać udziału w kolejnym candy czy rozdawajce
dopóki sama czegoś nie zorgaizuję na swoim blogu.
Jednak takiej pokusie zwyczajnie nie mogłam się oprzeć!
dopóki sama czegoś nie zorgaizuję na swoim blogu.
Jednak takiej pokusie zwyczajnie nie mogłam się oprzeć!
Pozdrawiam i wszystkim życzę duuużo zdrówka
-.-*
Orzesz Ty! Wrabiasz :D Kusi mnie od jakiegoś czasu, żeby wrobić coś cieniowaną włóczką w inną cieniowana włóczkę, ale ciągle mam jakieś pilniejsze projekty. Jestem bardzo ciekawa co z tego będzie :)
OdpowiedzUsuńMoja córcia kiedy ma gorączkę, to gada przez sen :D
No rozmiar drutów i włóczki iście lalkowy! Niesamowite...
OdpowiedzUsuńWyjdzie trochę pstrokato ale mi to nie przeszkadza. W ten sposób mam okazję poeksperymentować na drutach co naprawdę jest bardzo przyjemne. Już wiem, że muszę dopracować 'zanikanie' oczek żeby były mniej widoczne ale i to przyjdzie.
OdpowiedzUsuńNajzabawniejszy jest fakt, że ostatnio dziergałam na drutach w podstawówce...
jakieś 20lat temu!!!
Wcale nie pstrokato :) Kolorowo :)
UsuńHonorciu,ja sie zabije!!!!!!!!!Z zazdrosci rzecz jasna!!!!!
OdpowiedzUsuńJej,jak bardzo ja bym chciala tak dziergac to nawet nie wiesz!Piekna robotka powstaje i kolorki cud!Ja nawet nie wiem jak wrabiac inna wloczke do robotki:(Ale sobie chyba postawie za punkt honoru zeby sie nauczyc....
A te cienkie druty na ebayu chyba zamowie:) Nie mam tu nigdzie takiego sklepu blisko a do centrum wyprawiac sie nie bede:D
Łał. Szczękę zbieram z podłogi. Pewnie się powtórzę ale co tam: masz kobieto talent! :)
OdpowiedzUsuńZdrowia dla dzieciaków :) masz córkę Basię? To pozdrowienia dla mojej imienniczki. :D
Ma pomysły z tymi biegającymi krostami ostowymi. ^^
Życzę wytrwałości,.Teraz posiedzicie w domku a potem już będzie spokój:)Dobrze ,ze mamy chłodne dni a nie środek lata z upojnymi temperaturami:)Moje dziecie (młodsze) też mówi (majaczy )w czasie gorączki i to jest objaw już powyżej 38kresek.Ostatnio kazał mi sprzatać w środku nocy...Może przez to ,że to ja go ciągle ganiam do sprzątania i sie zemścił chojrak jeden...heheh.Myśle jednak ,ze nie robił tego świadomie,bo był bardzo przerażony.
OdpowiedzUsuń***
Bardzo fajnie wychodzi ten wzorek no i ciekawie się zapowiada:)
Moje dzieciaki, Basia i Zbyszek, często gadają przez sen, z gorączką czy bez ;)
OdpowiedzUsuńA wzorek to miały być serduszka, he he, coś nie wyszło!
Podziwiam... coś tam dziergam na drutach również, ale wzorki to dla mnie wyższa szkoła jazdy jak na razie - wolę szydełko ;p
OdpowiedzUsuń