http://www.flickr.com/photos/washikidolls/5424910610/ |
http://www.flickr.com/photos/gloomydoll/6243171500/in/photostream/ |
http://www.flickr.com/photos/gloomydoll/6243171502/ |
http://www.flickr.com/photos/la_pensine_de_kikyo/4767779524/in/photostream/ |
http://www.flickr.com/photos/sheryldesigns/2603332005/ |
Tylko jak się do tego zabrać?
Zastanawiałam się nad użyciem tatuażu kalkomanii i późniejszym zabezpieczeniem Mr. Clearem.
Jak myślicie? Uda się?
Wiem wiem, już mi odbija i już mnie nosi ;)
Wiem wiem, już mi odbija i już mnie nosi ;)
ja kupiłam tatuaże z "chińczyka" i też będę próbować :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie takie rozwiązanie za mną chodzi :D
UsuńMoże dać super efekt!!! Koniecznie musisz zaprezentować, jak już zrobisz ;-).
OdpowiedzUsuńTen body blush też wygląda nieźle.
OdpowiedzUsuńCzas wziąć Mr.Xa w obroty!
Taaaak, wieeem - już nie pierwszy raz to mówię ;)
Body blush wygląda świetnie, zwłaszcza na tym wątłym ciałku obitsu (ja w sumie lubię wątłe ciałka)
UsuńJeżeli panda przyjdzie jeszcze, to chyba mu coś takiego zafunduję... bo on jest na obitsu właśnie:D
u mnie na pewno będą tatuaże, i to być może po obu stronach doroslej barykady ;)
OdpowiedzUsuńOooo zaczyna się robić gorrrąco :D
Usuńaha, ten ostatni taeyang ktory ma tatuaże Vilego Valo to na bank został "rozczłonkowany" aby te tatuaże powstały. A ja rozczłonkowywania nie polecam osobiście, bo bardzo ciężko to ciało złożyć, męczyłam się z moim chłopem chyba z 3 godziny. Takiego systemu sprężyn, dzwigienek i bóg-sam-jeden-wie czego jeszcze to ja w życiu nie widziałam:D
OdpowiedzUsuńTo ważna informacja - dzięki :)
UsuńJednak nie zamierzam się porywać z motyką na słońce, zaczniemy od czegoś niewielkiego.
Ale sprężyny? W tym wiekowym plastiku? Nie zdawałam sobie sprawy, że to ciałko jest tak skomplikowane.
Ależ męsko wygląda! Próbuj, mam nadzieję, że Ci się uda!
OdpowiedzUsuńPierwszy i drugi jest mniam :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twoich efektów jako twórcy dziar :D:)
Super!!! Taeyang musi mieć tatuaż ;) Jak kiedyś jakiegoś dostanę na pewno mu zrobię :)
OdpowiedzUsuńZa mną też już od dłuższego czasu to chodzi, ale szczerze mówiąc bałam się zniszczyć ciałko...bez utrwalania katastrofa, sądząc po ciałkach moich dzieci ze schądzącym tatuażem! zgroza!!! Jak Ci się z tym utrwalaczem uda, to ja też zrobię :D koniecznie pokazuj, jak się udało!!! CZEKAM!
OdpowiedzUsuń