Czyli Mr.X przyłapany na gorącym uczynku!
Chłopakowi kompletnie odbiło! Nie jestem pewna czy przy okazji skalpowania
nie pomieszało mu się w głowie, od mnogości wrażeń !
Mr. X - Słoneczko, masz tu całkiem przytulne gniazdko..
B - hi hi hi
Mr. X - ...może rozsiądziemy się nieco wygodniej..
B - hi hi hi
Mr. X - ...i przetestujemy materac?
B - Och!
--
Rany, chłopie! Nóż w kieszeni się otwiera!
Chyba musisz nad sobą nieco popracować!
zarejestrowałam ciekawą liczbę odwiedzin ;*
hahah- uśmiałam się naprawdę, fajny wpis :D
OdpowiedzUsuńSzybki Lopez!!! Może jednak założysz mu stare włoski... ;)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że niewiele by pomogło..
UsuńZauważ, że brak tego i owego wcale nie robi mu różnicy!
Historia jak z życia wzięta :D
OdpowiedzUsuńNo, no, no ognisty chłopak ;-)
OdpowiedzUsuńHahaha! Złapany na gorącym uczynku! :D
OdpowiedzUsuńHmm a od kiedy to Barbie taka cnotliwa :D
OdpowiedzUsuńBuahahaha! Dobre!
UsuńNo co? Kusiła, kusiła, na kolanka siadała w stroju co najmniej frywolnym a potem nagle nie? :D Facet sobie nadziei narobił a potem bum i w łeb. Za kobietą nie nadążysz....
Usuńhahaha Barbie dała mu popalić:D Oj uśmiałam się:D W czasach pana X'a takie zachowanie było dopuszczalne? xD
OdpowiedzUsuńW ogóle zauważam wysyp wpisów okołoTEMATYCZNYCH xD
UsuńTak sobie pomyślałam, że w czasach Mr. X taki strój uznany zostałby za co najmniej "nieskromny i prowokujący" :D
UsuńPewnie na dodatek facet się naczytał i doszedł do wniosku, że jemu też się uda :D
Zabawny jest ;p Uśmiałam się :) Może rzeczywiście to po tym skalpowaniu albo słoneczko przygrzało ;p
OdpowiedzUsuńHaha, zabawny post. :D Chociaż myślałam, że Mr. X woli panny bardziej ze swojej epoki... ;)
OdpowiedzUsuń